W swoim najnowszym, kontrowersyjnym utworze, duet SLOW’MO wkłada kij w mrowisko, zadając niewygodne pytanie filozoficzne. Co jeśli postać, którą znamy z Biblii, była tak naprawdę zupełnie kimś innym niż przyjęliśmy? Posłuchajcie Pasji!
Pasja to dopełnienie wydanego kilka tygodniu temu singla Serce. Obie premiery są swoistym pomostem pomiędzy ostatnim albumem warszawskiego duetu SLOW’MO — Wiatr z 2022 roku a kolejnym rozdziałem ich twórczości, którym chcą podzielić się ze słuchaczami jeszcze w tym roku.
Ich najnowszy singiel, to zdecydowany i odważny krok w nowym muzycznym kierunku. Choć wciąż wyraźnie wybrzmiewają tu charakterystyczne elementy brzmienia SLOW’MO, to jednak całościowo Pasja wypada zdecydowanie mroczniej od tego, co elektroniczno-gitarowy duet proponował do tej pory.
Brzmienie utworu to jednak nieodłączna część instygującej historii, którą niesie za sobą singiel Pasja. Sam tytuł nawiązuje do kultowego filmu Mela Gibsona przedstawiającego ikoniczną drogę krzyżową Chrystusa. Utwór odnosi się do postaci Jezusa, przedstawiając go jako błędnie zinterpretowanego iluzjonistę z czasów biblijnych.
A co jeśli…? Ta teoria jest przecież tak samo, jeśli nawet nie bardziej, prawdopodobna jak ta opisywana w Biblii. Warto pamiętać, że wszystko jest kwestią interpretacji, a wyciąganie pochopnych wniosków może doprowadzić do ogromnego zamieszania — dodają Karol Suska i Jasiek Grączyński z zespołu SLOW’MO.
BIO:
Warszawski duet tworzony przez Karola Suska (wokal teksty) oraz Jaśka Grączyńskiego (muzyka). Zadebiutowali w 2019 roku EP-ką The Old Man’s Mind, a na swoim koncie mają jeszcze dwa albumy długogrające: Dead Town z 2020 roku oraz najnowszy — Wiatr z 2022. Ich brzmienie charakteryzuje intrygująca mieszanka surowych gitar i współczesnej elektroniki, które łączą się w westernowym klimacie, podrasowanym nietypową chrypką w niskim wokalu Karola.