Rok z Kultem, tydzień 16.: LEWY CZERWCOWY/ płyta „OSTATECZNY KRACHSYSTEMU KORPORACJI”, 1998
Zapraszamy do spędzenia roku 2023 z KULTEM – który w tym roku świętuje XLI-lecie działalności – słuchajcie, oglądajcie, dzielcie się muzyką KULTU z innymi – ich twórczość to potężny rozdział historii polskiej muzyki i coś, co zna każdy z nas.
W tym tygodniu trafiliśmy do roku 1998 – wówczas ukazał się „Ostateczny Krach Systemu Korporacji”, a na nim kawałek „Lewy czerwcowy”, znany także jako „Panie Waldku”.
W nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku w Polsce wydarzyło się polityczne trzęsienie ziemi – sejm na wniosek prezydenta Lecha Wałęsy uchwalił wotum nieufności wobec premiera Jana Olszewskiego. Bezpośrednio przed tym wydarzeniem ówczesny minister spraw wewnętrznych Antoni Macierewicz ujawnił listę osób, które miały współpracować z aparatem bezpieczeństwa w PRL i na liście tej znalazło się wielu polityków, w tym i sam prezydent. Na urząd premiera desygnowano tej samej nocy Waldemara Pawlaka. Pawlak był wówczas nieznanym szerzej politykiem Polskiego Stronnictwa Ludowego i ostatecznie nie udało mu się sformować rządu.
Sytuację tę uwiecznił Kazik w utworze „Lewy czerwcowy”. Kazik pierwszy raz w działalności Kultu komentuje aktualną scenę polityczną (dotychczas wątki publicystyczne pojawiały się raczej w jego solowej twórczości). Trochę ironiczny, trochę prześmiewczy tekst płynie w rytm skocznej melodii. A w melodii tej wyraźna jest sekcja dęta – prócz waltorni pojawia się po raz pierwszy w Kulcie trąbka! To debiut Janusza Zdunka, występującego z Kultem do dzisiaj. Wówczas był świeżo upieczonym absolwentem bydgoskiej Akademii Muzycznej, ale współpracował już z Kazikiem podczas nagrywania „Arythmic Perfection”, albumu Kazika i Mazolla, wydanego nieco wcześniej nakładem klubu Mózg. Na stałe Zdunek dołączył do składu nieco później, już po nagraniu płyty.
Bardzo ciekawy jest tez teledysk – pojawiają się z nim materiały archiwalne z kulis rozmów w sprawie sformułowania rządu. To fragmenty filmu dokumentalnego „Lewy czerwcowy” w reżyserii Jacka Kurskiego. Przeplatają się jednak z ujęciami, w których negocjacje polityczne imitują muzycy Kultu i ich znajomi – i jest to oczywiście, jak u Kazika wówczas, wszystko przerysowane: dłubanie w nosie, czasopisma pornograficzne na stole, przewracanie się i alkohol… Sugestywne napisy końcowe dają ostatecznie do zrozumienia, co Kazik sądzi o politykach, bez względu na opcję polityczną. Do tego jeszcze scenki, w których Kazik parodiuje Pawlaka – wszystko sprowadzone do absurdu, znanego już fanom Kazika z jego solowych dzieł.
23 tygodnie na listach przebojów (premiera w marcu 1998), wielkie zainteresowanie fanów, na dodatek pierwszy od wielu lat wydany fizycznie singiel Kultu. wymarzony start promocji płyty, która ukazała się w maju 1998 i wywindowała zespół do absolutnego, absolutnego polskiego topu.
Przed nami jeszcze co najmniej 20 tygodni z muzyką KULTU – co tydzień będziemy prezentować poszczególne kawałki z kompilacji jubileuszowej, a w końcu roku premierowe, świeżo nagrane utwory KULTU. Bądźcie z nami!