Patrycja Kosiarkiewicz z nowym singlem „Spadochron”
Patrycja Kosiarkiewicz prezentuje najnowszy singiel „Spadochron” – czwarty i ostatni przed nadchodzącą płytą – w sam raz na wiosnę
Spadochron to niewątpliwe najjaśniejsza i najbardziej radiowa piosenka na albumie, przywołująca Patrycję, jaką znamy sprzed lat – z całą lekkością, pozytywnym, wznoszącym przesłaniem, ciepłem, nieco łobuzerskim, niemal dziewczęcym wokalem nawiązującym do pierwszej płyty jeszcze z czasów formacji O!la,la.
To piosenka o nieposkromionej miłości, która nie boi się ryzyka, o skoku w nieznane, który potrzebuje wolności i odwagi. (Motyw odwagi jest szczególnie obecny na nowej płycie.) Autorka opisuje świat, w którym wszystko trwa – radość, namiętność, śmiech, beztroska młodości – jakby czas nie miał nad nami władzy.
To hymn na cześć chwil, w których liczy się tylko tu i teraz, a tarczą jest to, co iskrzy między dwojgiem ludzi. Jest w tym dzikość, wiara w cuda, pragnienie by roztrwonić wszystko, byle w imię czegoś prawdziwego. Bohaterowie nie kalkulują, nie liczą strat, są gotowi rzucić się w przepaść na jednym spadochronie, bo wierzą, że to co między nimi, jest święte. W tle pulsują bębny – jak rytm bicia serca świata – nie na walkę, lecz na pokój, na harmonię w chaosie. A w tym wszystkim pobrzmiewa myśl z dawnej piosenki Patrycji, wielkiego przeboju sprzed lat, Radosnego – by „czerpać aż do dna”