Jeśli karnawał, to… szybciej, wyżej, mocniej. Olimpijsko zmotywowany Łukasz Drapała osiąga nowy poziom przebojowości, a formy wokalisty w trenerskim narożniku dopilnowała grupa producencka - Hotel Torino.
“Dziki bal” otwiera nowy rozdział w harmonijnie rozwijającej się karierze Łukasza Drapały. Za przebojowe, potężne i dynamiczne brzmienie odpowiada tu Hotel Torino, najbardziej dziś rozchwytywany w Polsce kolektyw kompozytorsko-producencki.
Ekipa Patryka Kumóra i Dominica Buczkowskiego odpowiada za sukcesy rodzimych gwiazd, których hity można co kwadrans usłyszeć w komercyjnych stacjach radiowych. O współpracy z nimi Łukasz Drapała opowiada jako o jednym z najciekawszych zdarzeń w swoim muzycznym życiu: „Okazuje się, pochodzimy z bardzo podobnych światów, więc spotkanie naszych wrażliwości i doświadczeń musiała skończyć się czymś dobrym. Z nimi zobaczyłem siebie jako kogoś pełnego kolorów, dobrej energii – czyli kogoś, kim również jestem w mojej dualistycznej istocie, ale co do tej pory ustępowało bluesowo-rockowej konwencji, z jaką bywam utożsamiany. Stworzyliśmy sobie kreatywny campus. Ja nie dyskutowałem z ich propozycjami, a oni nie narzucali mi pomysłów, które nie pasowały do mojego stylu, wieku czy dojrzałości. Spotykaliśmy się kreatywnie w dobrych i komfortowych miejscach.”
Formą i treścią „Dziki bal” wpisuje się w wymogi rozrywkowego głównego nurtu – takie piosenki powstają właściwie w jednym celu: żeby sprawiać słuchaczom przyjemność. Są pełne energii, ale nie agresywne; melodyjne i bogate pod względem produkcyjnym, ale nie przekombinowane.
Łukasz Drapała: „To jest taneczna piosenka na karnawał, z ultra pozytywnym przekazem. Dedykuję ją tym, którzy mają pomysł na siebie i chcą być sobą, wszystkim wojownikom! Żadnego oglądania się wstecz, żadnej nostalgii. Jestem wiecznie głodny nowych doznań. Uwielbiam podróże poza strefę komfortu, ciągle szukam przygód, chcę wypływać na nieznane wody! Hotel Torino otworzył we mnie pokłady kreatywności, których istnienia nawet siebie nie podejrzewałem, ale ta wielowymiarowość… to właśnie jestem ja”.
Singla „Dziki bal” można już słuchać za pośrednictwem wszystkich platform streamingowych.