Alfie Templeman, mieszkający w Londynie multiinstrumentalista, autor tekstów, producent i wykonawca, zaprezentował swój nowy, pełen energii utwór „Eyes Wide Shut”. To niezwykle pewny siebie i odważny krok dla artysty, który naprawdę odnalazł swój rytm. Utwór, który zadebiutował jako Hottest Record BBC Radio 1, oddaje energię „Big Weird Pop”, najsłynniejszego dzieła Petera Gabriela i „Midnite Vultures” Becka, gdzie pod powierzchnią czai się napięcie, a w końcu wybucha jeden z najlepszych refrenów w jego karierze.
W tekście „Eyes Wide Shut” odnaleźć można fragmenty dziennika, który Templeman pisywał o poranku, opisując szczegółowo chwile niepokoju. Templeman mówi o utworze: „Eyes Wide Shut” to moje rozmyślania z trasy koncertowej. Po koncercie mój mózg zawsze pracował na pełnych obrotach i naprawdę trudno było mi się uspokoić. Adrenalina opadała, gdy wracałem do hotelu, który wyglądał tak samo jak każdy inny hotel. „Eyes Wide Shut” pomogło mi wyrazić te uczucia i odkąd zaczęliśmy grać tę piosenkę na żywo, często używam jej jako przypomnienia. To zapobiega wypaleniu. Muzycznie to była pierwszą piosenka, którą napisałem na ten album. Wiedziałem, że chcę tworzyć dziwne, ale popowe piosenki. W tym czasie często słuchałem Prince’a i Talking Heads, gdzie można znaleźć mnóstwo szalonych partii syntezatorów i zwariowanych linii basu.
„Mellow Moon”, pierwszy album Alfiego Templemana, zdobył pochwały od The Guardian, NME, The Line of Best Fit i nie tylko. Alfie właśnie skończył 21 lat, jest prawie całkowicie samoukiem jako producent i muzyk (gra na jedenastu instrumentach), ma ponad 300 000 000 odtworzeń utworów w serwisach streamingowych i wyprzedane koncerty w Wielkiej Brytanii, Europie, Japonii, Australii i USA w 2022 r. Jego rozwój wspiera stacja BBC Radio 1 , gdzie sześć utworów zyskało etykietę Hottest Records, a także BBC Radio 2, BBC Radio 6 Music, Radio X, Virgin, Absolute i Apple Music 1. Singiel zatytułowany „Colour Me Blue” znalazł się na 5 miejscu listy najpopularniejszych utworów radiowych w Wielkiej Brytanii. Rok 2024 zapowiada się wspaniale dla Templemana – nowy singiel to dopiero początek!