„Czarne słońca” powstały w roku 1992, gdy zespół pracował już nad „Tatą Kazika”. Dołączono go więc nie do albumu z kompozycjami i tekstami Stanisława Staszewskiego, a do wydanego w podobnym czasie wznowienia „Spokojnie”. Wydawać by się mogło, że „Czarne słońca”, choć z autorskim tekstem Kazika, pasowałyby do „Taty Kazika” – tytuł nawiązuje do utworu „W czarnej urnie”, a w tekście pojawia się trawestacja z „Zastanówcie się sami”. A jednak „Spokojnie” – i jak zauważa Wiesław Weiss w „Białej Księdze”, nie jest to zupełnie ciało obce w tym albumie, muzycznie w „Czarnych słońcach” pobrzmiewa psychodeliczny, mroczny klimat.
Początek temu kawałkowi dał film – „Czarne słońca” w reżyserii Jerzego Zalewskiego. Opowieść o byłym więźniu, który dąży do tego, by trafić do zakładu karnego, nie stał się hitem. Muzykę do dzieła stworzył Kult i piosenka go promująca, nosząca identyczny tytuł, stała się o wiele większym przebojem.
Piosence towarzyszy teledysk – złożony między innymi z fragmentów filmu Zalewskiego.
Przed nami jeszcze co najmniej 29 tygodni z muzyką KULTU – co tydzień będziemy prezentować poszczególne kawałki z kompilacji jubileuszowej, a w końcu roku premierowe, świeżo nagrane utwory KULTU. Bądźcie z nami!